poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Coś o sobie

powinnam napisać, ale nadal cierpię na chroniczny brak czasu. Mój starszy syn Wojtek przez tydzień nie jeździł do "przedszkola", więc było ciężko. Do tego pomidory, ogórki, buraki - przetwory pełną parą. Mogę za to podać link do strony TVN, gdzie można obejrzeć króciutki filmik o naszej rodzinie.

Nie da się ukryć, że realizatorom programu najbardziej spodobały się kozy :)

Serdecznie pozdrawiam

2 komentarze:

  1. No nareszcie dałaś "głos"!
    Co słychać poza TYM WSZYSTKIM??? Bo że nie słychać ze względów oczywistych to się domyśliłam;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Słychać bez zmian - jesteśmy zdrowi, szczęśliwi i bez kasy :) Ale dzisiaj Wojtek już pojechał, to mam chwilkę na złapanie oddechu. A może wprosilibyśmy się na herbatkę w sobotę???

    OdpowiedzUsuń